niedziela, 24 marca 2019

FORT PANCERNY GŁÓWNY 50 ½ KOSOCICE OST (BARYCZ)


budynek koszarowy, blok koszarowy

Tym razem przeniesiemy się na południowo-wschodnie rubieże Krakowa, a dokładniej w okolice Wieliczki, do dawnej podkrakowskiej wsi znajdującej się dziś w granicach miasta czyli do Kosocic.
W Kosocicach znajdują się dwa ważne obiekty Twierdzy Kraków, niegdyś ściśle ze sobą współpracujące. Mowa o fortach pancernych 50 ½ Kosocice West i Ost. Ten drugi znany jest także pod nazwą Barycz i to na nim skupię się w tym wpisie. Jest to jeden z najlepiej zachowanych obiektów Twierdzy Kraków, który zachował większość pancernego wyposażenia (okiennice, drzwi), nie wliczając niestety wież pancernych zrabowanych i zezłomowanych po 1945 roku. Warto odnotować, że zachowała się oryginalna drewniana podłoga, co jest niezwykłą rzadkością w krakowskich fortach. Fort Kosocice (Barycz) został zbudowany w latach 1897-1899 według projektu polskiego inżyniera wojskowego w c.k. armii gen. Emila Gołogórskiego, który był projektantem wzorcowego fortu pancernego. Jak ktoś bywa na krakowskich fortach ten z pewnością dostrzeże podobieństwo kosocickiego bloku koszarowego do tych z fortów Pękowice, Bibice czy Mistrzejowice. Wiele na to wskazuje, że Gołogórski zaprojektował cały kosocicki zespół obronny wraz z drugim fortem zachodnim, który jest kolejnym przykładem takiego właśnie wzorcowego fortu pancernego. Fort wschodni różni się od wyżej wymienionych kilkoma ważnymi szczegółami.
Otoczony jest suchą fosą (najgłębszą ze wszystkich krakowskich fortów!) z murowanym przeciwstokiem z galerią strzelecką oraz dwiema kaponierami rewersowymi, znajdującymi się w narożach fosy. W kaponierach znajdują się ukryte za pancerzami stanowiska dla szybkostrzelnych armat kazamatowych 6cm M.98, które służyły do ostrzału fosy. Do galerii w przeciwstoku oraz kaponier można dostać się z bloku koszarowego poterną znajdującą się pod fosą. Kolejnym ciekawym elementem wyróżniającym ten fort było zastosowanie tradytora, który znajdował się w wale po północnej stronie od bramy wjazdowej. Obecnie tradytor jest obudowany innym budynkiem.
Na stropodachu bloku koszarowego mieści się betonowa galeria strzelecka dla piechoty z wnękami na amunicje w przedpiersiu (obecnie pokryta blachą). Blok koszarowy wyposażony był w pięć obrotowych wież pancernych. Jedną obserwacyjną i cztery artyleryjskie w których zamontowane na lawetach były działa 8cm M.94, ukryte pod kopułą pancerną.
Fort ten wraz z sąsiednimi dziełami odegrał kluczową rolę w odparciu drugiego podejścia armii rosyjskiej pod Kraków w grudniu 1914 roku. Rosjanie pod dowództwem pochodzącego z Bułgarii gen. Radko Dimitriewa, którzy zajęli Wieliczkę, parli na Kraków. Rozpoczęli ostrzał z dział artyleryjskich, jednak skuteczna odpowiedź z dział fortecznych oraz fatalne wieści z frontu w Beskidach zadecydowały o odwrocie wojsk i nie powstrzymany dotąd "walec parowy" musiał się wycofać, co miało znaczny wpływ na dalszy przebieg wielkiej wojny.
Po latach pokoju wybuchła kolejna straszliwa wojna i fort, podobnie jak wiele innych został przejęty przez formacje niemieckie. Po stacjonujących Niemcach pozostały napisy na ścianach. Zachowały się również napisy z czasów austriackich wyryte na cegłach.
Po wojnie fort był wykorzystywany przez Ludowe Wojsko Polskie, później krakowscy rakietnicy przeprowadzali doświadczenia w fosie. W kolejnych latach mieścił się w nim Ośrodek Szkoleniowy Urzędu Wojewódzkiego, aż wreszcie w ostatnich latach przeszedł we władanie Fundacji Aktywnej Ochrony Zabytków Techniki i Dziedzictwa Kulturowego "Janus" i otworzono w nim kolejny oddział rozproszonego Muzeum Twierdzy Kraków.
Fort można zwiedzić z przewodnikiem podczas często organizowanych spacerów dydaktycznych, na które polecam się wybrać. Podczas zwiedzania można obejrzeć zbiory muzealne związane z Twierdzą Kraków oraz okresem I Wojny Światowej, obejrzeć relikty wież pancernych, przejść poterną z bloku koszarowego do pomieszczeń przeciwstoku oraz obejrzeć jak prezentuje się najgłębsza forteczna fosa w Twierdzy Kraków.
Informacje na temat wydarzeń z tym związanych można znaleźć na oficjalnym profilu Muzeum Twierdzy Kraków na Facebooku, do którego link podam na końcu niniejszego wpisu.

We wnętrzu jest czysto i schludnie.


Link do oficialnej strony Muzeum Twierdzy Kraków na Facebook:
https://pl-pl.facebook.com/muzeumtwierdzy/ 


kojec rewersowy, kaponiera rewersowa

galeria w przeciwstoku

kojec rewersowy, kaponiera rewersowa
Murowany przeciwstok z otworami strzelniczymi.
fort barycz

fort barycz

fort barycz
Korytarze w przeciwstoku oraz poterna prowadząca z budynku koszarowego.
fort barycz
Jedno z pomieszczeń w bloku koszarowym z oryginalną drewnianą podłogą.
fort barycz

fort barycz
Zachowane relikty artyleryjskich wież pancernych.
fort barycz
Relikty pancernej wieży obserwacyjnej.
fort barycz
 Przyjemnie popatrzeć na zachowane oryginalne pancerne okiennice.

sobota, 16 marca 2019

SKAŁKI TWARDOWSKIEGO


skałki twardowskiego

Skałki Twardowskiego to bodajże trzecie miejsce w Krakowie obok Sikornika z wybijającym się Kopcem Kościuszki oraz Krzemionek Podgórskich z Kopcem Krakusa, które znajduje się stosunkowo blisko centrum miasta i gdzie można obcować z dziką naturą oraz podziwiać piękne widoki z wzniesień terenu.
Dodatkowym atutem Skałek Twardowskiego jest perełka w postaci Zakrzówka. Zalanego, dawnego kamieniołomu wapienia z błękitną wodą. Miejsce stosunkowo słabo znane turystycznie, ale zdecydowanie warte pokazania przyjezdnym odwiedzającym Kraków.
Okoliczne tereny pełne są różnych ciekawych smaczków. Począwszy od dawnych kamieniołomów wraz z pozostałościami infrastruktury (co jakiś czas szperając po krzakach można natrafić na resztki budynków czy schronów dla pracowników kamieniołomów), wykutych w skale kawern oraz jak najbardziej naturalnych jaskiń, skalnych urwisk z kilkoma punktami widokowymi, skąd możemy podziwiać Kraków oraz śladów umocnień dawnej austriackiej Twierdzy Kraków (przez teren parku przebiega Szlak Twierdzy Kraków).
Teren ten jest na tyle atrakcyjny, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Ktoś lubi wspinaczkę? Nie ma problemu, na tutejszych ścianach dawnych kamieniołomów sporo jest wytyczonych dróg wspinaczkowych wyposażonych w stałą asekurację. Ktoś lubi pośmigać na rowerze? Można przejechać ten teren zarówno zwykłym miejskim rowerem po asfaltowych ścieżkach jak i na sprzęcie przeznaczonym do jazdy po bardziej wymagającym terenie. Miłośnicy rekreacji nad wodą także znajdą coś dla siebie, nawet Ci którzy lubią nurkować, gdyż akwen Zakrzówka jest miejscem doskonale nadającym się do tego. Dno zalewu kryje mnóstwo ciekawych obiektów, które można podziwiać podczas nurkowania.
Jak ktoś z kolei lubi sobie pospacerować, pobiegać lub zwyczajnie posiedzieć i odpocząć na łonie natury, na pewno mu się tutaj spodoba. 
Żeby nie było tak beztrosko, z uwagi na specyfikę terenu należy pamiętać o zachowaniu bezwzględnego bezpieczeństwa, gdyż w przeciwnym wypadku może się to skończyć tragicznie.

skałki twardowskiego

zakrzówek

zakrzówek

zakrzówek

skałki twardowskiego

pozostałości infrastruktury kamieniołomu
Prawdopodobne pozostałości infrastruktury kamieniołomu. 

skałki twardowskiego

skałki twardowskiego

skałki twardowskiego

wejście do kawerny

wejście do kawerny
Kawerny wykute w skale dla pracowników kamieniołomu. 

skałki twardowskiego

skałki twardowskiego

jaskinia musza
 Jaskinia Musza.

odwierty pod ładunki wybuchowe umieszczane w celu wysadzania skał
Odwierty pod ładunki wybuchowe umieszczane w celu wysadzania skał.

skałki twardowskiego

skałki twardowskiego

skałki twardowskiego

Na teren Skałek Twardowskiego można dostać się na kilka sposobów i każdy w zasadzie będzie dobrym początkiem spaceru, czy przejażdżki rowerowej.
Ja chyba najczęściej uderzałem w tamte tereny od strony ulicy nazwanej na cześć rzeczonego Twardowskiego.
Przy okazji warto przypomnieć kim był ów owiany legendą Pan Twardowski, którego imieniem zostały nazwane te skałki.
Był to szlachcic-czarnoksiężnik, który według legendy miał zaprzedać duszę diabłu, a w zamian posiąść wiedzę tajemną. Podpisując z diabłem cyrograf dodał klauzulę, że gdyby diabeł chciał zabrać jego duszę do piekła, to może tego dokonać jedynie gdy ten będzie w Rzymie.
W końcu diabeł dorwał Pana Twardowskiego w Rzymie, ale nie w italiańskiej stolicy a w... karczmie "Rzym" znajdującej się w Pychowicach (karczma ta istniała do lat osiemdziesiątych XIX wieku). Diabeł porwał Mistrza Twardowskiego, lecz gdy ten zaczął się modlić, diabeł wypuścił go ze szponów i spadający czarnoksiężnik wylądował na księżycu gdzie znajduje się po dziś dzień.

Postać ta była wzorowana na Janie Twardowskim, jednym z czarnoksiężników króla Zygmunta Augusta, który przedstawił mu słynne, deponowane obecnie w kościele w Węgrowie zwierciadło, w którym pokazał królowi oblicze zmarłej Barbary Radziwiłłówny.
Z kolei niemieccy badacze twierdzą, że Twardowski był... Niemcem i tak naprawdę nazywał się Laurentius Dhur (Durentius - co z łacińskiego oznacza "twardy"). Niektóre źródła podają zbieżność postaci Twardowskiego z Witelo (z łaciny vitellius czyli "ciołek"), średniowiecznym naukowcem z Dolnego Śląska, który jakoby działał na Krzemionkach i przeprowadzał tam różne doświadczenia. Jednak to całkowicie inne osoby i ten drugi prawdopodobnie wcale nie odwiedził Krakowa, a co za tym idzie nie prowadził tutaj badań.
Żeby bardziej skomplikować sprawę, to pracownia Mistrza Twardowskiego wcale nie mieściła się na Skałkach Twardowskiego w jaskini nazwanej na jego cześć, lecz na Krzemionkach Podgórskich, w okolicy gdzie dziś stoi jedna z wizytówek Podgórza kościół św. Józefa.
Ponoć jaskinia, w której eksperymentował została zniszczona wraz ze śladami świadczącymi o przeprowadzanych w niej eksperymentach alchemicznych podczas budowy owego kościoła.

Jeśli jesteśmy już przy temacie jaskiń to aby dostać się do nich jak najszybszą drogą polecam zacząć zwiedzanie skałek od strony Pychowic, tuż obok wjazdu na teren jednostki wojskowej.
Jako pierwszą możemy odwiedzić Jaskinię Jasną, którą dobrze widać z drogi prowadzącej w kierunku Tyńca, szczególnie w okresie jesienno-zimowym lub wczesną wiosną. Niestety ze względu na obrywy skalne zwiedzanie jej jest niebezpieczne.

jaskinia jasna

jaskinia jasna

jaskinia jasna

jaskinia jasna
 Jaskinia Jasna.

Grota Twardowskiego, duża jaskinia krasowa, jedna z największych na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej znajduje się po drugiej stronie wzniesienia, od strony wspomnianej jednostki wojskowej. Trafimy do niej idąc ścieżką wzdłuż ogrodzenia.

grota twardowskiego

grota twardowskiego
 grota twardowskiego
Grota Twardowskiego.

Kawałek dalej w zagajniku znajduje się kolejna jaskinia - Okno Zbójeckie.

okno zbójeckie

okno zbójeckie
 Okienko Zbójeckie.

Przy okazji warto wspomnieć o znajdujących się mniej więcej pomiędzy jaskiniami Jasną i Twardowskiego reliktach szańca piechoty (infanterieschanze) IS-29½ z czasów zaboru austriackiego, wzniesionego w latach 1888-90.
Resztki okopów wzmocnione późniejszymi płytami betonowymi z czasów Ludowego Wojska Polskiego znajdują się tuż przy drewnianej altance obok głównego, asfaltowego traktu.








Relikty szańca IS-29½.

Kawałek dalej znajduje się świetnie zachowany szaniec polowy FS-29, wzniesiony w roku 1854. Praktycznie podręcznikowy przykład takiego szańca o sześciobocznym narysie, z zachowaną kutą w skale fosą, wałami, poprzecznicami oddzielającymi działobitnie oraz resztkami schronów pogotowia z ziemi, drewna oraz blachy falistej.
Do środka szańca możemy dostać się najwygodniej doskonale zachowaną szyją, którą były wtaczane działa.
Szaniec jest wpisany do rejestru zabytków.














Jeśli ktoś chce się dostać jak najszybciej na teren zalewu, to najlepiej jest dotrzeć tam od strony osiedla Ruczaj. Nieopodal zalewu od strony ulicy Norymberskiej znajduje się bateria polowa FB-28 Zakrzówek, która jest najstarszym obiektem tego typu w całej twierdzy.
Została wzniesiona w tym samym czasie co szaniec FS-29. Niedaleko jej znajduje się linia niemieckich okopów z ostatnich miesięcy II wojny światowej.

Innym ciekawym wariantem jest trasa ulicą Jana Pietrusińskiego, zaczynającą się na Osiedlu Robotniczym obok budynku Kina Tęcza, która potem przechodzi w aleję Elvisa Presleya, przy której znajduje się pomnik króla rock and rolla w malowniczym otoczeniu wapiennych skałek.

pomnik elvisa presleya

Każda z tych alejek prowadzi do centrum parku skąd możemy udać się w różnych kierunkach.

Na sam koniec dodam jeszcze o jednym ciekawym i tajemniczym miejscu w okolicy.
Mianowicie znajdującym się na uboczu w trójkącie między ulicami Norymberską, Tyniecką a jednostką wojskową starym kamieniołomie, na terenie którego znajduje się zamknięta i zaspawana kawerna.
Teren jest dziki, nie trudno o wypłoszenie ukrywających się w trawie kuropatw czy bażantów i niestety jak to często w takich miejscach bywa, znajdziemy też trochę pustych butelek po alkoholu, które choć już opróżnione, były zbyt ciężkie aby wziąć je ze sobą i wyrzucić do śmietnika...
Trafiają się też starsze, osobliwe śmieci jak porośnięty mchem stary but.

Wejście do kawerny. 






Choć w sprawie Parku Skałki Twardowskiego poczynione zostało już sporo dobrego, to w dalszym ciągu potencjał tego pięknego terenu nie jest należycie wykorzystany i miejmy nadzieje, że w najbliższych latach sytuacja będzie się rozwijać w należytym kierunku, z zachowaniem jego naturalnych, dzikich walorów.